2019-12-03, 15:35
|
#3798
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Napisane przez Limonka2738
Nie. Wskaźnik Pearla właśnie zakłada ludzki błąd.
Wszystkie niewyjaśnione poczęcia wśród moich znajomych (takich też dalekich, wiadomo) na tabletkach okazały się całkiem wyjaśnione. I zawsze było coś, co obniżyło ich skuteczność w tle, co akurat dziewczyna zignorowała.
Ale zwykle te wpadki to takie "nie planujemy teraz dziecka, ale jak się zdarzy to cóż" w małżeństwie, a nie takie kobiety, które naprawdę nie chciały zajść i uważały z każdej strony. Zwykle to historia z serii "brałam tabletki, ale raz zwymiotowałam no i nam się nie chciało zabezpieczać dodatkowo, w sumie to i tak planowaliśmy dziecko jakoś za rok, więc też spoko."
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Aż mi się humor poprawił, jak to przeczytałam - zawsze myślałam, że wskaźnik Pearla wynosi tyle przy prawidłowym stosowaniu tabletek (czyli że gdzieś tam jest jakiś cień szansy, że mogą jednak nie zadziałać mimo, że bierze się zawsze o tej samej godzinie, nie pomijając ani jednej i pamiętając o lekach, które mogą zaburzać ich działanie)
Tak swoją drogą, planujecie pozostać przy tabsach "do końca", czy chcecie po czasie przerzucić się na inną metodę? Ja myślałam o pozostaniu na tabletkach max 3 lata (o ile oczywiście będę na nie dobrze reagować) i przerzuceniu się potem na implant. Aż tak się nie zagłębiam w tą metodę, ale brzmi strasznie wygodnie, nie trzeba się niczym martwić (spirale mimo wszystko mogą wypadać jak lekarz źle założy + ponoć boli zakładanie).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|