2019-12-06, 20:44
|
#2669
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 [emoji173]️- część 5
Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww
Najogólniej mówiąc, wszystkiego [emoji17] Boję się bólu, że wszystko będzie trwało tak długo i małej będzie zanikac tętno, albo lekarze coś przegapia, że w trakcie porodu pójdzie 2 i będę się z tym źle czuć, że nie będę potrafiła się nią zająć, nakarmić [emoji17] Podziwiam Was, że dalyscie radę i bylyscie takie dzielne, ja chyba taka nie jestem [emoji17][emoji17][emoji17]
Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
|
No na niektóre rzeczy wpływu nie mamy, dlatego postaraj się nimi za bardzo nie zadręczać. Na spadające tętno lekarze wiedzą jak reagować. Dwójką podczas porodu ponoć przejmują się tylko rodzące, położne już wszystko widziały i takich 2 już też nie jedną. To całkowicie naturalne.
Większość ma na początku problemy z opieką nad dzieckiem, ale zauważ, że nasze wątkowe mamy po kilku dniach już zaczynają "ogarniać". Ty też zaczniesz.
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------
Cytat:
Napisane przez gosiulam185
Mnie też dopadł kryzys. Byli robić badanie bilirubiny i wzrosło do 9,3 mg. Niby pielęgniarka powiedziała, że ok, ale strasznie się boję, że nas zostawią bo do jutra może wzrosnąć jeszcze bardziej. Niby normą jest do 10, ale jutro może przekroczyć.
I czy czas rozpaczam nad tym moim karmieniem. Młody nie budzi się w ogóle na jedzenie, jak już się obudzi to przy cycku od razu zasypia. Possie może z 10 min i tyle. Nie wiem czy on się najada z tej jednej piersi. Na następne karmienie mam zawołać tą pielęgniarkę co mi pomogła i będziemy walczyć.
|
A jak nie budzi się sam na karmienie to nie znaczy, że nie jest głodny?
Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
|
|
|