Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Drogi prezent na początku związku
[1=35ce16643830191f65cf21d a6d3bc2b32dfe339f_60a2f57 2786cd;87440155]Witam, może tutaj ktoś coś poradzi lub miał podobną sytuację.
Jestem facetem ale wierzę w kobiecy punkt widzenia 
W sumie problem jest uniwersalny raczej, niezależnie od płci.
Sytuacja jest taka, że niedawno kogoś poznałem. Relacja jest bardzo świeża i romantyczna, dużo czułości, tempo z jednej strony powoli, z drugiej duże zauroczenie dawno się tak nie czułem, więc podchodzę trochę ostrożnie
Jest to osoba, która wciąż studiuje i wiem, że miewa problemy finansowe. Wiem, że chciała sobie kupić jedną rzecz której potrzebuje, ale niespodziewane zmiany w sytuacji finansowej spowodowały, że nie może sobie na to teraz pozwolić. Ponieważ ma niedługo urodziny - powiedziałem, że może po prostu dostanie to w prezencie - mało romantyczne, ale pomyślałem, że będzie miło.
Pierwsza odpowiedź była - że nie chce żebym wydawał tyle pieniędzy na Nią. Jest to kwota rzędu 450-600zł. Stwierdziłem, że fakt, kwota jest trochę niezręczna, ale jeśli dla Niej to jest ok, to dla mnie też. Podkreśliła że to dużo kasy, ale to moja decyzja... Wiec jest generalnie ustalone, ze to bedzie ten prezent.
I tutaj się zaczyna moja niepewność i rozmyślania... Bo ja np. nigdy nie zgodziłbym się na taki prezent na tym etapie relacji... Ale wiem, że są różni ludzie i różnie do tego podchodzą... Wiem, że nikt mi nie powie jak jest na 100%, ale czy jej zgoda na taki prezent może być naprawdę ok? Po prostu zastanawiam się trochę, czy na pewno uczucia są szczere, czy jest jakiś cień szansy, że jestem odbierany jako 'gościu z kasą' i można to wykorzystać ;/
Wydaje mi się, że uczucia są szczere, nie zauważam jakichś 'technik manipulacyjnych', wszystko wydaje się 'bajkowe' ale może to efekt zauroczenia mnie zaślepia ;/
Miał ktoś podobne historie lub ma jakiś pomysł?
Wydać tyle na prezent na tym etapie to sporo w moim odczuciu, niemniej, nie zabije mnie to finansowo jakoś dotkliwie, jedynie wzbudziło moją niepewność na tym etapie relacji...[/QUOTE]Ja bym na tak drogi prezent się nie zgodziła. To chyba nie jest prezent potrzebny jej do codziennego funkcjonowania? 
Trochę się wkopałeś, bo Twoja propozycja pewnie wyszła pod wpływem emocji. Teraz, jak nie kupisz tego prezentu, to będziesz musiał się tłumaczyć lub po prostu możesz widzieć zdziwienie na jej twarzy.
Masz rację, ludzie są różni. Ja nie zgodziłabym się na taki prezent, gdybym o nim wiedziała. Ale jakby była to niespodzianka to nie naciskałabym, żeby go oddać i kupić coś skromniejszego. Przyjęłabym, że skoro kupujący to kupił to go stać...
Twoje odczucia są natomiast naturalne. Znacie się niedlugo, uczucia są, ale kto wie co z tego będzie. Inwestowanie dużej kwoty może budzić wątpliwości na tym etapie. Ja bym nie próbowała rozkminiac, czy kobieta jest materialistka - dowiesz się za jakiś czas. Zastanów się natomiast, czy chcesz ten prezent jej kupić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|