2020-01-02, 11:09
|
#601
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Panny Młode 2020 cz. II
Cytat:
Napisane przez theali
Ale tutaj się z tinker zgodzę. Sale rezerwowane 2-3 lata wprzód to dla mnie absolutne szaleństwo, które mogłoby zostać rozwiązane bardzo prosto: nie przyjmujemy rezerwacji wcześniej, niż X czasu przed wybraną datą Ale lepiej nakręcać biznes.
Rok dłuższe oszczędzanie kasy na wesele nie wymaga rok wcześniejszego rezerwowania usług.
( To trochę jak z terminami u lekarzy, u wielu trzeba czekać miesiącami - a mój ulubiony endokrynolog przyjmuje zapisy tylko na bieżący tydzień i świetnie to działa )
|
Cytat:
Napisane przez tinkerver2
O właśnie, to byłby dobry pomysł - zapisy na sale na dany rok. Tak jest na pewno w Starej Oranzerii, bo tam chciałam wesele, ale koszty skutecznie mnie z tego wyleczyły. A tu trzeba rezerwować 2-3 lata wstecz. Ja pamiętam, jak we wrześniu dzwoniłam do Goscinca za Borem w Kielcach. Pytam o rok 2020, a Pan mi mówi, że on najwcześniej to ma na 2022 i to w zimę
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
|
Tak jakby to tylko przy weselach tak było. Na komunię też są sale zaklepywane na dwa lata wcześniej. Na urodziny u mnie rodzina/znajomi też zaklepują salę co najmniej rok wcześniej.
A właściciel biznesu musiałby być skończonym kretynem, żeby świadomie rezygnować z pewnych klientów, dla widzi mi się jakichś oburzonych kobiet, które nie chcą zaakceptować jak działa rynek
Nie rozumiem, dlaczego planowanie długoterminowe tak was boli. Wolę wiedzieć wcześniej kiedy muszę mieć czas na coś, a nie zapisywać się do lekarza z tygodnia na tydzień (co raczej skutkuje wiszeniem na telefonie i modleniem się o dodzwonienie, żeby się zapisać, albo staniem w kolejce, patrząc na moje dotychczasowe doświadczenia związane z tak krótkimi zapisami).
|
|
|