2020-01-10, 20:35
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 388
|
Utrata skrętu po wyschnięciu włosów.
Cześć! Przez ostatnie lata zniszczyłam sobie włosy rozjaśnianiem Rok temu przestałam. Jesienią ścięłam spaleniznę i zostały w miarę zdrowe włosy długości do ramion. Znalazłam wtedy bloga Curly Madeleine i zaczęłam stosować się do jej zaleceń. Po miesiącu zauważyłam kolosalną różnicę i w dodatku moje niby proste włosy zaczęły się kręcić po myciu
Na mokro, po użyciu pianki i ugniataniu, "to" co mam na głowie wygląda mniej więcej jak na załącznikach. Po wyschnięciu prawie całkowicie się rozprostowują (suszenie dyfuzorem nie robi różnicy). Mam małe doświadczenie z włosami kręconymi i nie wiem, czy te fale to wypadek przy pracy, czy może faktycznie jest potencjał, żeby je utrzymać?
Kosmetyki, których używam od ~2 miesięcy:
OMO myjadło: Kallos Color
OMO szampon: żel intymny Facelle aloesowy/Rossmann
OMO odżywka: na początku Kallos Omega, potem dokupiłam Kallos Keratin i Harmonię aloe&grape (hebe) i używam tych masek wymiennie
Do końcówek: olejek Alterra z pestek moreli
Stylizacja: pianka taft perfect flex.
Jak mi się przypomni to olejowanie kokosowym. Pewnie są lepsze opcje, ale chciałam skończyć to, co mam w domu.
Schną same, albo suszę dyfuzorem. Czeszę tylko na mokro po nałożeniu odżywki, grzebieniem "afro". Myję 2xtyg. Odsączam bawełnianą koszulką zamiast ręcznika frotte i śpię na satynowej poszewce.
Przyjmę na klatę wszelkie uwagi, bo widocznie coś robię źle
|
|
|