Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nowy, Irenowy - 2020 Rok!!! - 45
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-01-26, 14:23   #926
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 23 723
Dot.: Nowy, Irenowy - 2020 Rok!!! - 45

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Do tego w domu mam taki syf, że szkoda gadać. I ciężko mi nad tym zapanować.
Gosia, ja się wcale nie dziwię. W domu mieszka kilka osób, w tym dwoje małych chłopców plus zwierzaki, a ty poszłaś do pracy i to na nocne zmiany. Nie da się w pojedynkę nad tym zapanować, a jeśli będziesz usilnie się starać to zrobić, to się wykończysz. Daj sobie trochę czasu. Zmienił Ci się tryb życia i teraz musicie sobie wszystko zorganizować od nowa. I odpuść trochę, bo nie samym porządkiem człowiek żyje. A odpoczynek też Ci się należy.

A co do reszty... To nie jesteś do niczego, tylko porywasz się na duże zmiany i zdaje mi się oczekujesz efektów od razu. To tak nie działa. Wprowadzaj małe zmiany, małymi krokami, ale konsekwentnie. Ustal sobie np że nie kupisz już sobie czegoś tam, przez następny np miesiąc. Albo, że chłopcom kupisz nowe rzeczy, nie przy okazji jak będziesz w sklepie i coś będzie tanie, tylko pojedziesz do sklepu po to coś (np spodnie), jak będą tego potrzebować. Jak to Ci się uda przez miesiąc, to potem wprowadzisz sobie kolejne zmiany.
Tak jak Brzydu pisała... małymi krokami.
Może spisz sobie plan w punktach, co naprawdę byś chciała zmienić? Za jakiś czas zajrzyj do niego (w następnym miesiącu) i zobacz czy nadal tego chcesz? Może coś wykreślisz, a może dopiszesz coś nowego? Jest tyle różnych sposobów, na wprowadzanie zmian, tylko, że sztuka polega na tym, żeby znaleźć ten, który u nas się sprawdzi, bo każdy jest inny.
Ja też miewam różne pomysły, różne zachcianki. Jedne mi szybko przechodzą, a inne zostają☠ze mną na dłużej. I już się nauczyłam, że jak jakaś myśl o czymś, co jakiś czas powraca i w końcu zostaje ze mną, to znaczy, że to nie jest zachcianka. To raczej marzenie do spełnienia. I próbuję... po prostu próbuję doprowadzić do jego spełnienia. Mam też chwile zwątpienia, tak jak Ty. Łapie doły... ale staram się z nich szybko wyjść i coś robić, bo inaczej...
Nie chcę znaleźć się kiedyś u kresu życia i pomyśleć, że nawet nie próbowałam czegoś zrobić.


Kurde, wpadam w jakieś patetyczne tony, jak jakaś stara baba.
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b jest offline Zgłoś do moderatora