2020-01-31, 19:19
|
#3967
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗
Agnieszka zgadzam się z Neo dziwne te metody uspokajania. Tak jakoś smutno to zabrzmiało. Sama siedzi w łóżeczku i płacze aż się sama uspokoi. Ja zawsze tulilam, spokojnym głosem uspokajalam, jak się udało, tłumaczyłam. Jak był mega szał (u Mai, u Jasia tego nie ma) i rzucanie na dywan z płaczem to siedziałam obok czekałam aż przyjedzie, ale byłam obok, co chwilę pytałam czy już, czy chce się przytulić, pogadać.
Poli zdrówka. U nas jak dziecko chore to przeważnie wtedy, jak mąż idzie na noc [emoji28]. Tak abym właśnie była sama
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|