Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗
Szczerze to nie widze roznicy wrzasku pomiedzy wiekiem 2 miesiace a 2 lat. Moja corka zawsze histeryzowala, teraz to nawet mniej bo mozna z nia sie porozumiec. Minus taki, ze jest duzo silniejsza w tych atakach (ja jej nie utrzymam na rekach jak wpadnie w histerie, raz z rozpaczy polozylam ja na chodnik na srodku wysepki tramwajowej blokujac ruch, na szczescie ludzie byli bardzo wyrozumiali).
No i ja sie przyzwyczailam,nie narzekam. Histeryzuje to trudno, idzie do lozka, uspokoi sie i za chwile jest najweselszym dzieckiem swiata. Mnie nerwy nie puszczaja.
Bardziej mnie martwi niszczenie, w domu niczego nie niszczy. Natomiast po rozmowie z dyrektorka zlobka zrozumielismy, ze lista zniszczen jest duzo dluzsza niz szczebelki w dwoch lozkach. Pod wplywem Elizy do smieci poszedl tez konik na biegunach I pomniejsze zabawki. Tyle ze nie zrobila tego specjalnie, po prostu uzywala zbyt intensywnie. Jej na pewno pomaga wyrzucenie energii na dworze, w zlobku wychodza tylko raz dziennie bo podobno rodzice narzekaja na brudne dzieci.
Rozwazamy zapisanie do lesnego przedszkola.
Sent from my SM-J610FN using Tapatalk
|