[Darknessy980]

Kilkanaście lat temu pływałam sportowo, ale to nie był wiek, w którym przejmowałam się włosami ani ich nie farbowałam. Teraz chce powoli powrócić do codziennych treningów.

Jak i czym mam ochronić włosy przed chlorem, żeby utrzymać kolor jak najdłużej i nierozdwojone końcówki? Gdzieś doczytałam o olejowaniu przed, jakim olejem najlepiej i czy nie będzie się za mną ciągnąć tłusta plama w wodzie? Po pewnie szampon i odżywka. Jeżeli zamierzam pływać codziennie to czy codzienne mycie nie wpłynie źle na kondycję włosów? Jaki szampon najlepszy, żeby utrzymać kolor i jaka odżywka? Czy jak nadejdzie czas farbowania kolejnego to będę się musiała powstrzymać od basenu na tydzień czy dwa, żeby nie ciągnąć smugi farby za sobą, gdy włosy puszczą kolor? Jak skrócić ten czas do minimum?

Oczywiście treningi to mam na myśli sportowe pływanie, czyli odpada pływanie całkowicie z głową ponad powierzchnia, żeby nie zamoczyc głowy. Mam czepek, nie wiem jaki, ale dość jest gruby i wygodny, silikon albo guma.

Proszę doradźcie coś.