|
Dot.: Pochwalcie się dziewczyny jaki dobrze działający biznes zniszczył Wam rząd.
Szczerze powiedziawszy to ja się boję, że zaraz będę miała aż za dużo pracy...
Uważam, że ograniczenia zostały wprowadzone za późno, ale to nie tylko kwestia rządu, ale też społeczeństwa. Jeszcze dwa tygodnie temu słyszałam podśmiechujki, że ktoś był gdzieś na wakacjach, żarciki, że w sumie połowa personelu nie powinna chodzić do pracy, bo przeziębiona, więc o co się tak spinają z tym wirusem i mnóstwo opinii, że "nas to nie dotyczy". Podejrzewam, że gdyby zostały wprowadzone jakiekolwiek zakazy to ludzie i tak mieliby je gdzieś. Np u mnie w mieście w pierwszy dzień po zamknięciu szkół galerie i knajpy były pełne. Dopiero po pierwszym zachorowaniu w regionie (i uświadomieniu sobie, że faktycznie ktoś mógł mieć kontakt z tym mitycznym "mnieniedotyczy" wirusem) oraz zgonie jakoś to trafiło do ludzi, że to poważna sprawa.
|