2008-08-27, 11:00
|
#2326
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: PoKaŻ NOGI!!! Byly juz brzuchy i nawet pupa.....
Cytat:
Napisane przez hihi
myślałam, myślałam i już wiem - kiedyś dziewczyna nosząca rozmiar 36/38 była normalna, a teraz ejst dziewczyną, której się mówi, że powinna schudnąć, bo ma za dużo ciała.
Teraz, aby być "normalnym" trzeba mieścić się w XS/S, być szczupłym i wiotkim, bo inaczej będzie "potężnym i masywnym", jak choćby Asia Jabłczyńska, o której po jej występach w kusych stronach w "Jak oni śpiewają" można było przeczytac, że jest potężna. No sorry, ale ona jest szczupła...
BTW, Iza, to nie o Tobie było.
|
Dziwi mnie trochę to, co napisałaś. W ogóle to, co piszecie. Może to kwestia Polski jako społeczeństwa, nie wiem, ale mieszkam w dwóch miastach i w każdym się uważa, że osoba o rozmiarze 36/38 jest chuda / szczupła / rzadko w sam raz. Ja mam właśnie taki rozmiar i uważana jestem za chodzący szkielet! No, może już trochę mniej, ale nadal słyszę opinie, że jestem chudzielcem i, do wszystkich przerażonych swoimi centymetrami - to WCALE nie jest miłe! I baaaaaaaaardzo długi czas mi zajęło, żeby przestać tak bardzo przejmować się opiniami innych i zaakceptować swoje ciało. Więc proszę wszystkie te "grube, szerokie i brzydkie" - opanujcie się, dziewczyny, narzekacie na siebie, a widząc dziewczynę, która ma niemalże taką samą figurę, nazywacie ją chudzielcem, anorektyczką (w skrajnym przypadku!) albo osobą o figurze modelki (to najmilsze, póki się nie popatrzy na taką wychudzoną modelkę).
Szczerze - ktoś mógłby ustawić kilka Waszych zdjęć w rzędzie i podejrzewam, że kilka uważałabym za zdjęcia tej samej osoby. A w rzeczywistości jedna drugiej zazdrości figury :|
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
|