2020-04-01, 08:48
|
#2322
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 3.
Dziewczyny, gnębi mnie jedno pytanie od dłuższego czasu.
Rozumiem,że wirus jest dość groźny,ale minęło jakieś 20 dni od wprowadzenia zakazów (liczę od 13 marca, od zamknięcia szkół) i do tej pory nie słyszałam (chyba,że wy słyszałyście) o jakiejkolwiek kasjerce, która by zachorowała lub o zamknięciu sklepu przez chorą kasjerkę.
Czy po prostu się o tym nie mówi?
Wolałabym,żeby jednak nie chorowały,ale mimo wszystko mają kontakt z ludźmi, a póki co sklepy funkcjonują.
---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------
Cytat:
Napisane przez ciri15
Z tych islandzkich badań pamiętam liczby ponad 5000 przetestowanych ochotników, jak twierdzili bezobjawowych, z których 300-500 wyszło pozytywnie. To też znowu nie tak dużo, żeby mówić że 80% przechodzi bezobjawowo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
ale w Polsce do tej kategorii wpisują jeszcze osoby z lekkimi objawami np. sam kaszel czy gorączka (które nie są nadzwyczaj wyczerpujące) - stąd im wychodzi te 80%
|
|
|