[elkiza81]

Witam wszystkich. Od 7.03.2020 przebywam w szpitalu psychiatrycznym. Cierpię na nerwicę oraz depresję. Podają mi jakieś leki. Nie wiem co to jest. Mam za sobą ciężkie przejścia. Leczą mnie teraz również na chorobę afektywną dwubiegunową. W szpitalu spędzę jeszcze co najmniej dwa lata. Mam czterdziestkę na karku i chciałabym kogoś poznać i w końcu się zakochać.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Mia_bb

Jak wygląda dłuższa terapia? Przerobiłam kilka wizyt, ale w zasadzie nie wiem, jak ma to dalej wyglądać. Opowiadać terapeucie co u mnie, czy to on powinien nadać tok, ustalać, co trzeba przerobić, żeby się dokopać do źródeł problemu? Ja sama na to raczej nie wpadnę, coraz częściej odnoszę wrażenie, że przez to nigdzie nie zmierzamy z leczeniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dotarliśmy do pierwszego poziomu dna problemu. W wieku 19 lat zostałam zgwałcona. Sprawcą jest policjant, tyle wiem na pewno. Tylko tyle dowiedział się mój adwokat w Biurze Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez cud nie kobieta

Zależy od nurtu w którym działa terapeuta. Twój nie powiedział nic na ten temat? Powinien odpowiedzieć Ci jak to właściwie wygląda, mi np. babka powiedziała że pierwsze kilka spotkań będzie na zasadzie zadawania mi pytań żeby poznać jak najlepiej moje back story a potem po tych wizytach przechodzi się do etapu na którym ja mówię, a ona jedynie naprowadza mnie na jakieś konkretne rzeczy. To miała być terapia poznawczo behawioralna

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

U mnie terapia mieszana: psychoanaliza, gestalt, behawioralno-poznawcza i częste psychodramy.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka