Od kilku ładnych tygodni nasz świat funkcjonuje w wielu aspektach zdalnie. Jakie macie odczucia w tym temacie? Co Waszym zdaniem dzięki tej przymusowej kwarantannie zostało usprawnione, a co wypada gorzej? Co ma szansę przenieść się do sieci na stałe?
Niestety z mojej perspektywy wiele urzędów, spółdzielni itd. nie dało sobie rady. Niestety często odwiedzam tego typu miejsca i te w mojej okolicy nastawione są na "interesantów przychodzących", czyli od zawsze standardem było to, że na maila nikt nie odpisze i nikt nie odbierze telefonu. To się niestety nie zmieniło, mimo że obecnie wizyt na miejscu tam nie ma i telefon czy mail są jedyną formą kontaktu. Od zawsze wkurzało mnie to, że muszę specjalnie dokądś pójść, żeby się dowiedzieć czegoś, o co mogłabym spytać w ciągu 2-minutowej rozmowy telefonicznej albo potwierdzić przez maila.
Nie przekonam się też za wuja do ćwiczeń na macie w domu, nie zadowalają mnie także ćwiczenia z instruktorem online. Jest to jakiś substytut, ale ćwiczenia w domu nigdy mi nie zastąpią wyjścia do klubu fitness, to jest zupełnie inna atmosfera i inne zaangażowanie w zajęcia (w moim przypadku).
Co dla mnie jest super to teleporada medyczna. Wiem, że to może być pole do nadużyć, ale lekarz ma historię moich zwolnień i chyba jest w stanie rozpoznać wiecznego naciągacza. Nie jestem zwolennikiem poglądu, że dopóki nie umierasz to przyjdź do pracy. Jeśli mam katar czy po prostu źle się czuję, to jechanie do przychodni po zwolnienie jest dla mnie kompletnie bez sensu. Z teleporady będę na pewno korzystać także po kwarantannie, bo ta opcja ma zostać w mojej przychodni na stałe.
Bardzo na plus jest dla mnie wprowadzenie zakupów online/na telefon tam, gdzie do tej pory ich nie było (małe księgarnie, małe sklepy spożywcze itd.) Naprawdę rzadko kupuję coś stacjonarnie (poza jedzeniem, ale podczas kwarantanny i to kupuję online) więc mam nadzieję, że te miejsca już taką opcję zostawią.
Jakie są Wasze odczucia?
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz