|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dolina łez i inne mankamenty+ offtopy
Cytat:
Napisane przez kasztanka3
Ja tez blada (czesto jestem brana za Irlandke/Szkotke, z uwagi na kolor skory i wlosow glownie), uzywam retinolu, kwasow i witaminy C przez caly rok i przebarwien nie mam zadnych. Ale nie wyleguje sie na sloncu i bedac dluzej na zewnatrz latem zawsze nosze kapelusze z wiekszym rondem dla dodatkowej ochrony.
---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------
Tak, jak wszyscy 
|
Mnie bardzo podoba się australijskie podejście do tematu słońca / raka skóry / spf ogólnie. No hat - no play itd. Jak oglądam czasem vlogi osób, które wyjechały i one są tak strasznie zjarane na słońcu, że aż odpycha, no takie brązowo - pomarańczowo - pomarszczone i jeszcze się chwalą, że ciągle siedzą na słońcu, a Australijczycy akurat unikają. W ogóle mnie śmieszy stereotyp złotoskórego Australijczyka z deską do surfingu pod pachą, bo wszyscy Australijscy klienci, jakich miałam, byli bledsi ode mnie :P i każdy miał mało stereotypowo Aussie akcent. Jeden facet z jakiejś wsi z NSW brzmiał jak Brytyjczyk i gdyby nie niektóre słowa i zmiana akcentu na którąś sylabę, to bym się w ogóle nie zorientowała, że to Australijczyk jest . Mało znam osób, które mają taki RP Aussie English, jak w wiadomościach na przykład.
---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------
Cytat:
Napisane przez sublips
Właśnie można wprowadzać retinol teraz? Bo się czaję na to serum, które polecała kasztanka z TO, ale wydaje mi się, że na lato nie jest polecane.
A co do witaminy C polecacie jakieś konkretne serum?
Ja mam to: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...itamina-c.html, bo pani w hebe mi przy kasie wcisnęła, bo promocja, ja zobaczyłam tylko witamina C i biorę, a alkohol w składzie jest wysoko.
A więc nie stosuję w sumie  .
A kremy z filtrem niby taka podstawa, ja stosuję od 12 roku życia, bo mi pani dermatolog w trakcie leczenia trądziku doradziła - że nieważne, jaka pogoda, filtr musi być. Ale ile moich koleżanek z pracy narzeka, że nie, krem z filtrem be, bo tłusty, a później narzekają, że mają przebarwienia.
Już nie wspomnę o koleżance, która na wakacjach nabija się ze mnie, że stosuję krem z filtrem, a sama smaruje się olejem na przyspieszenie opalania  (żeby nie było, bardzo ją lubię, zabawna dziewczyna, ale rozwala mnie tym zawsze - i później cała czerwona).
|
Nie polecam tego --> 
Nie robi nic i ma konsystencję gluta. Unikać, kto może.
|