2020-04-25, 15:57
|
#69
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
|
Dot.: Dziecko i kryzys w związku
Cytat:
Napisane przez Hultaj
Jęczy jej bo dała sobie wleźć na głowę jak ze wszystkim to ją ustawia.
.
|
Zauwazylam, ze lubisz uzywac stwierdzenia 'wlezc na glowe' i 'dac sobie wlezc na glowe'. Chcialam cie poinformowac, ze nie kazdy lubi byc w zwiazku bazowanym na wiecznym tresowaniu partnera, niczym szczeniaczka. Ja, na przyklad, lubie byc z kims kto 'mi nie wejdzie na glowe' nawet jak sobie 'pozwole', tylko zawasze bedzie, dzieki wrodzonej empatii i innym rozwinietym uczuciom, szanowal granice i mnie. Dzieki EMPATII a nie temu, ze wyciagne jakis metaforyczny bicz, zeby 'nie dac mu wejsc na glowe'. Kuriozum. Wydaje mi sie, ze ty widzisz zwiazki jako jakas wieczna walke o wladze, wplywy i hui wi co, gdzie co chwile trzeba okreslac limity, zasady itd. Pozostaje mi jedynie wspolczuc, ale tak poza tym, wez po prostu czasem pod uwage, ze nie kazdy ma zapedy i checi do bycia codependent.
|
|
|