[edan84]

Napisane przez LoieFuller

Mnie to nie dziwi, dziwi mnie bardziej, że większość tam obecnych nie wygląda jakby im się w ogóle chciało postarać. Wchodzą i szukają mięsa podanego na tacy?
Każdy czegoś szuka na tym Tinderze, może jest grupa kobiet którym wystarczy zdjęcie z kawałkiem klaty z dopiskiem 1,85. Albo lepiej zdjęciem Chrisa Hemswortha

Założyli konto na tinderze. Przesuwają profile. Więc się starają. Wątpię by duża z nich część siedziała na tinderze i słajpowała te tony dziewczyn, bo to lubią.
Może ktoś lubi, ale większość liczy na nawiązanie kontaktu, spotkanie, a na nim na seks.
Po to jest tinder. Zresztą już pisałem, że architektura jest zerżnięta (!!) z grindra. A poza tym to darmowa apka, więc to oczywiste, że nikt normalny nie szuka tam żony, ale szybkiego i łatwego seksu. Owszem, może się okaże, po poznaniu, po łóżku, że laska jest świetna, dowcipna i inteligentna, ale (!!!) nikt na to nie liczy. Jak ktoś chce żony, to idzie do biura matrymonialnego. Ręczę, że tam są głównie panowie, którzy szukają związku. Bo płacą, bo poświęcają czas, bo się fatygują.

Jak ktoś twierdzi, że napisanie 2 zdań w opisie to zdany test, że się postarał, a jak nie napisał, to leń, to mnie smiech ogarnia.
I pewnie jeszcze wierzycie w te swoje teorie.

Najfajniejszą i najbardziej wartościową kobietę jaka poznałem była osoba z jednym niewyraźnym zdjeciem i brakiem opisu.