2020-05-06, 05:40
|
#1330
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4
Poczwarkah, też mi tak mówili, że ta komórka już u mnie była i okrutny pech/natura sprawił, że akurat ona się zaplodnila. Ciężko mi z tym pechem się pogodzić. Nikt nie dam nam gwarancji, że drugi raz ten pech nam się nie przytrafi. Wolałabym moc mieć na to jakichs wpływ, niż liczyć na to że dwa razy piorun w to samo miejsce nie trafia...
Też sobie wyrzucam, że za późno się z dzieckiem obudzilismy. I mamy co mamy 
Rób badania, lepiej wiedzieć wiecej niz mniej. [emoji123]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|