2020-05-18, 11:03
|
#337
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 288
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI
Hej!
Widziałam, że ktoś się pytał jak się potoczyły moje losy po rozstaniu.
Przypomnę tylko, że rozstałam się 2 lata temu z ojcem mojej córki, ten człowiek był dla mnie bardzo ważny i bardzo go kochałam. Niestety jednak były miedzy nami sprawy, których nie umieliśmy naprawić i podjęłam decyzję o rozstaniu.
Później przez kilka miesięcy byłam sama, było mi nawet dobrze, tylko brakowało mi bliskości ale nie w sensie romantycznym, tylko łóżkowym po kilku miesiącach, przez wspólnych znajomych, poznałam mojego obecnego partnera - jest ode mnie duuuużo młodszy, on się bardzo zakochał- ja przez moje doświadczenia trochę mniej, albo może inaczej.. ja mam ciągle z tyłu głowy, że o niczym nie można myśleć, że jest na stałe, że jak bym nie kochała to i tak może wyjść różnie, dlatego ciężko mi się zaangażować...
Kocham mojego partnera, cieszę się, że jest, że mnie wspiera, kocha, że mu się podobam, że zaakceptował moją córkę pomimo swojego młodego wieku ale z mojej strony to nie jest taka miłość - motylki w brzuchu itp tylko taka spokojniejsza...
i tak dla danych statystycznych - jak się rozstałam z poprzednim partnerem to miałam 33 lata, teraz mam 35, do tego mam 8 letnie dziecko także jesteście jeszcze młode dziewczyny
|
|
|