Dot.: Maszynka do lodów
Cytat:
Napisane przez Quarantine
A co Cię konkretnie zniechęcało? Mama jeszcze w PRL sobie kupila i ja ją wygrzebałem w piwnicy kilka lat temu, użyłem kilka razy i się spaliła ale lody pycha (prawdziwe, czyli z żóltkami i bez zadnych ulepszaczy) i wcale nie było pilnowania! Mieszała w zamrażarce az przestała co bylo słychac czyli ciszę i konsumpcja! Zasilanie było z sieci czyli przez kabel trochę niedomknięty zamrażalnik ale to pikuś.
(...)
|
Przecież opisałam o co chodziło. Jak mam się tak bawić, to wystarczy mi pojemnik, mikser i zamrażalnik i przepis w stylu:
https://www.youtube.com/watch?v=Bm7tAtx_tcQ&t=29s.
Maszynka, która niewiele robi jest zbędna. Jeżeli już, to zdecydowałabym się jedynie na w pełni bezobsługowy sprzęt.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami.  Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-05-20 o 07:20
|