Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
U mnie mama z babcią też średnio gotowały i pewnie przez to byłam wybredna, a teraz to chyba zjem prawie wszystko co ktoś mi ugotuje i podstawi [emoji2957]
Uwielbiam szpinak w każdej postaci, też jem surowy na kanapkach.
Śniadania również dość monotematyczne - żytni chleb, masło, ser żółty lub serek do smarowania + różne warzywa, oliwki, bywa też na kanapce jajko na twardo, pasta warzywna, lubię też pomidory z mozzarellą polane oliwą, z bazylią, oregano [emoji7] Obowiązkowo zawsze Earl Grey. Gdy mam więcej czasu, to zrobię jakąś prostą sałatkę albo jajecznicę. Muszę spróbować z omletami coś podziałać, podobno dobrze sycą. Na drugie najczęściej jem jakiś jogurt z suszonymi owocami i orzechami albo owsiankę z lodówki.
Dziś np. wjechały kanapki z serkiem śmietankowym, ogórkiem, szczypiorkiem i kiełkami rzodkiewki, do tego obok pomidor pokrojony. Na drugie owsianka z bananem, owocami leśnymi mrożonymi i migdałami.
|