Jak pozbyć się samochodu?
Po wystawieniu ogłoszenia handlarze dzwonią szybciej niż mój pies dobiega do furtki i zaczynają się bzdurne negocjacje. Albo Janusze sądzące, że jak mają w ręku przedpotopowy miernik lakieru to wynegocjują co chcą. Da się ogarnąć temat szybciej i prościej?
|