2020-05-28, 17:27
|
#138
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 507
|
Dot.: Spotykam się z facetem czekającym na rozwód
Bardzo dziwna akcja, sama spotykałam się z facetem czekającym na rozwód, zaczęliśmy w kilka miesięcy po separacji, sama rozprawa odbyła się ok. 4 miesiące po tym jak dostał od byłej papiery rozwodowe.
Moim zdaniem bohater wątku gdyby chciał ukryć nowy związek, to tym bardziej nie włóczyłby się z nią od tygodni po 'neutralnych miejscach' - za rączkę, czy bez to już raczej bez znaczenia, jak ich ktoś raz i drugi przyuważy, to ploty same polecą - mój chłopak dostał od adwokata przykaz, żeby się raczej nie obnosić z nowym związkiem, pomimo, że też odbyło się bez orzekania o winie. Tym samym najbezpieczniej było się zaszyć u mnie albo u niego, co chętnie zastosowaliśmy
Zgadzam się z osobami twierdzącymi, że gość testuje i Ciebie, i siebie. Z pozoru wygląda to dżentelmeńsko, ale z drugiej strony jednak taka przesada wydaje się trochę niezdrowa, nie mogłabym być z kimś, kto sobie narzuca takie ograniczenia w imię tak naprawdę nie bardzo wiadomo czego. I zgadzam sie, że dorosły facet z normalnymi potrzebami raczej nie wytrzymałby tyle czasu. Mnie kreowanie takiej szcztucznej atmosfery by strasznie zniechęciło, nie macie po 15 lat, żeby się powstrzymywać, bo może to za wcześnie. I nie mówię tu o seksie, każdy może mieć swoje przekonania, ale nie móc się pocałować jak ludzie? No komedia
|
|
|