Dot.: Jak to ugryźć?
Jeśli wcześniej rozmawialiście, że nie masz większej ochoty z nimi siedzieć i wolisz zając się sobą w sypialni to najwidoczniej facet uznał, że bez sensu ciągnąć cię na jeszcze większą imprezkę.
Dziewa sytuacja. Skoro miałaś ochotę do nich dołączyć to w każdym momencie mogłaś, nie potrzebowałaś specjalnego zaproszenia. Pewnie facet uznał, że skoro tego nie zrobiłaś to nie chcesz i nie widział powodu żeby cię w tej sytuacji ciągnąć, specjalnie zapraszać tylko dla zasady skoro i tak spodziewał się odmowy
Ja bym dołączyła do facetów albo później do sąsiadki. Gdybym była zmęczona po pracy to albo po przywitaniu od razu bym się zmyła do sypialni albo chociaż zjadłabym z nimi, wypiła jedno piwo albo soczek, pogadała chwilę albo posłuchała ich rozmowy i gdybym stwierdziła, że na mnie czas to pożegnałabym się i poszła spać. I nie rozkminiała tego jakoś szczególnie.
No chyba, że to on "nie pozwalał" Ci do nich dołączyć i na siłę wypychał z towarzystwa tłumacząc się, że to męskie spotkanie, a skończyło się mieszanie. Wtedy zachował się beznadziejnie.
Edytowane przez Cytokina
Czas edycji: 2020-05-29 o 10:47
|