[Inez03]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;87892642]Inez, swietne wiesci, ciesze sie. Sierpien juz w sumie za pasem, zleci i bedziecie mogli sie starac.

U nas niestety takie wiesci, ze przeplakalam pol przedpoludnia. Szansa na powodzenie TESE u mojego meza wynosi 25 - 30%, a nie jak mozna wyczytac w internecie 60 czy 80%. I nawet mnie nie pociesza, ze profesor, ktory ma go operowac to sam tworca TESE. Pewnie, ze jest dobry, ale jesli nie ma co znalezc to i tak nic tego nie zmieni. Staram sie myslec pozytywnie, ale chyba jeszcze nie jestem w stanie.[/QUOTE]

Oj przytulam , wiem jak ciężko się przeżywa jak dowiaduje się takich wieści.
U nas w pierwszym badaniu wyniki nasienia nie były imponujące, lekarz stwierdził że najlepiej tylko in vitro. Mi się coś nie zgadzało bo juz dwa razy poronilam to jednak zajść w ciążę dawało rade. Przy drugim badaniu wyniki byly dużo lepsze ,więc wyniki ulegają czasami zmianie. Teraz są dużo lepsze metody i cały czas się zmieniają, więc może jednak nie będzie tak źle jak się wydaje .