Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 267
|
Liczne wątpliwości
Dziewczyny, powoli podejmujemy decyzję o rozpoczęciu starań. Tytułem wstępu - ja lat 27, mąż lat 28. Jesteśmy razem od 8 lat. Finansowo wiedzie się nam bardzo ok, mamy własne mieszkanie, dwa samochody. Mieszkamy blisko rodziców, możemy liczyć na wsparcie i pomoc. Mama męża jest samotną kobietą na emeryturze, która wyczekuje wnuka. Moi rodzice są jeszcze młodzi, pracują, są bardzo aktywni. Ja pracuję na umowie o pracę, umowę mam do marca 2021, potem, jeśli zdecydują się przedłużyć to na czas nieokreślony. Mąż jest dentystą, także sytuacja zawodowa stabilna. W zeszłym roku stwierdzono u mnie niewielkie ognisko endometriozy na jajniku, które może utrudniać zajście w ciążę. Poza tym przez kilka lat miałam spore problemy hormonalne, które ostatnio w miarę się ustabilizowały.
Dziecka pragnę od kiedy pamiętam. Zawsze moim największym pragnieniem było stworzenie rodziny. Mąż niestety nie bardzo...nie czuje żadnego instynktu i potrzeby. W swoim życiu praktycznie nie stykał się z małymi dziećmi, wychowywał się bez ojca i boi się, że nie ma żadnego przykładu. Wielerazy rozmawialiśmy na ten temat. Stwierdził, że jeśli kiedykolwiek będzie chciał mieć dzieci to tylko dlatego, że ja chcę i po prostu chce mieć je ze mną. Mimo wszystko stale powtarza, że nie czuje takiej potrzeby. Nie wyklucza, że uzna to za najlepszą decyzję kiedy dziecko już się urodzi, ale póki co uważa, że równie dobrze może przeżyć życie bez niego. Niemniej, po licznych rozmowach przyznał mi rację, że biorąc pod uwagę moje problemy zdrowotne to prawdopodobnie teraz jest najlepszy moment żeby zacząć jeśli w ogóle mamy te dzieci mieć.
Mimo tego, że bardzo chcę zostać mamą to liczne wątpliwości, które ma mój mąż przelewają się na mnie coraz mocniej im bliżej jesteśmy podjęcia decyzji 
Obydwoje zmagamy się z problemami psychicznymi. Ja od roku leczę się psychiatrycznie i chodzę na terapię. W skrócie mam osobowość anankastyczną, którą charakteryzuje się ogromnym poczuciem obowiązkowości, stawianiem szkoły/studiów/pracy na pierwszym miejscu, wielkimi wątpliwościami w każdej sytuacji życiowej, stawianiem sobie bardzo wysokich wymagań. Mój mąż ma bardzo zbliżone problemy. Strasznie się wszystkim stresujemy, praca nas wykańcza fizycznie i psychicznie, bo dajemy z siebie 200%.
Mąż nie wyobraża sobie naszego obecnego życia + dziecko. Po powrocie z pracy jesteśmy wrakami, a kiedy dziecko się pojawi to nie będzie odpoczynku tylko kolejne, domowe obowiązki. Dojdą oczywiście wszelkie problemy związane z posiadaniem dziecka oraz ogromna odpowiedzialność. Prawdopodobnie nie musiałabym wracać do pracy, bo spokojnie utrzymalibyśmy się z pensji męża. Niestety ani ja ani mąż sobie tego nie wyobrażamy. Na pewno chcę i czuję, że muszę pracować. Ale perspektywa połączenia pracy zawodowej na pełen etat, a potem opieka na dorastającym dzieckiem mnie przeraża. Przeraża mnie, że to jest nie ogarnięcia. Często np.nie gotujemy. Ja tego nienawidzę, nie mam na to siły. Zwykle gotuje mąż, a ja sprzątam. Cały czas mi powtarza, że jak będzie dziecko to takie coś nie przejdzie. Obiad będzie musiał być codziennie. Mąż stałe zwraca uwagę, że jestem ogromną egoistką i że nie dam rady z dzieckiem - kiedy jestem głodna to muszę natychmiast zjeść, kiedy jestem śpiąca to muszę iść natychmiast spać. Wieczorem zawsze przygotowuje się do pracy, musi być kąpiel, przygotowanie jedzenia itp. Jak będzie małe dziecko to nie będzie na to czasu...tłumacze mu, że kiedy będzie dziecko to na pewno ono będzie dla mnie priorytetem i ja zejdę na dalszy plan, ale on nie wierzy i przez to ja zaczynam mieć wątpliwości...
Mamy! Czy naprawdę ogarnięcie rzeczywistości, pracy zawodowej z wychowywaniem dziecka jest takie ciężkie? Przez podejście męża ja też zaczynam widzieć tylko same obowiązki, problemy, ograniczenia, odpowiedzialność. Mimo wszystko bardzo pragnę zostać mamą...jestem pewna, że życie zmieni się całkowicie, ale i na pewno moje podejście się zmieni. To dziecko będzie najważniejsze, nie praca czy ja...boję się jednak, że rzeczywiście sobie nie poradzę 
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|