Dot.: Jest oziębły, a ja nie wiem co zrobić.
On nie poświęca Ci tyle uwagi, ile byś chciała, do tego niewiele robi w domu, Ty się wkurzasza, masz pretensje, on się coraz bardziej separuje, Ty masz więcej pretensji i tak w kółko. Może się wypaliło uczucie, a może warto jeszcze usiąść i spróbować coś ustalić, podział obowiązków domowych i umówić się na wspólne spedzanie czasu x razy w tygodniu, do ustalenia. A Twój tekst o tym, że byś to znosiła, gdyby tylko okazywał uczucia jest tak typowy dla kobiet spragnionych miłości, że aż żal to czytać. "Już niech nie robi nic w domu, ale niech chociaż całuje". Zaniżanie wymagań, żeby tylko dostać odrobinę czułości. Niestety znam to zautopsji. Nie idź tą drogą.
|