|
Dot.: gdzie zgłosić krzywdę zwierzęcia?
Policja nie zda się tutaj na nic bo to nie należy do ich kompetencji. Pan wie dokładnie że kto ma coś z łapą, jednak nic z tym nie robi. Do tego posiada dwa inne koty ale nie miałam okazji żeby się im przyjrzeć.
Kurcze przejrzałam tą strone towarzystwa opieki nad zwierzętami ale najbliższa jednostka jest oddalona o 150 km. Czy w ogóle jest sens zgłaszania tego tak daleko?
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
|