Dot.: mieszkanie z bałaganiarzami...
Ja ciebie rozumiem, uwazam tez ze jesli na jednej przestrzeni mieszka kilka osob, to powinny sie one szanować. Tego uczą rodzice i w szkole- szacunku do drugiego człowieka, do rzeczy (nie niszczyć biurek w szkole, podręczników) itd. Zawartość portfela czy akt własności tego nie zmieniają.
Twoj teść nie szanuje twojej pracy i to jest fakt. Oprócz wyprowadzki ja bym polecała radzić sobie z tym co mamy w tej sytuacji:
-zakupić duża wycieraczkę przy wejściu do domu i przy balkonie, aby chociaz czesc błota zostawała na wycieraczce
-kupic robota odkurzajacego
-podzielić obowiązki z tz: on zbiera smieci po domu (kartony, butelki) i wyrzuca je do kubła, a ty np zbierasz naczynia i wstawiasz zmywarkę/myjesz, lub na odwrót
-obiadów teściowi bym nie gotowała, chyba ze porozmawiacie i sie dogadacie i on bedzie szanował twoja prace.
To takie rady aby ułatwić to, co sie da, mysle ze warto.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|