[evonla]

Napisane przez janapalona

Bo nasz język ciała przecież wiele zdradza. Dlatego jednych ludzi się o wszystko spytamy, a do drugich będziemy się "bali" podejść. Dlatego niektórzy ciągle dostają jakieś psychoanalizy albo są popychadłem, a do innych nikt by się tak nie odezwał.

No tak, ale to, że ktoś może mieć nietęgą minę, nie oznacza też, że ma problemy ze sobą, może ma po prostu gorszy dzień, a normalnie jest pozytywnym człowiekiem?

Napisane przez Cukier_Puder_

A czy ja pisałam, że ktoś mnie zmusza? Oklepany komplement rzucony w moją stronę przez obcego kolesia w pośpiechu tylko w celu zwiększenia swoich szans mi nie robi i wolałabym tego uniknąć, bo idąc ulicą załatwiam na mieście swoje sprawy, a nie szukam faceta na szybko

Sugerujesz, że kobiety, którym zdarzyło się pójść z takim kolesiem, zapoznanym na ulicy, na randkę, szukały faceta na szybko? Jeśli jest okazja do poznania kogoś, kto nam wizualnie się podoba, to dlaczego by odrzucać to z marszu? Czym się różni zapoznanie kogoś właśnie na ulicy od zapoznania przez znajomego, czy chociażby w internecie?