A mi po rozrobieniu nawet smakowało, ale coś wydaje mi sie, że ten SYH nie schodzi, bo bardzo często widzę go w promocji poza promocjami na kosmetyki ANWEN.
Dziewczyny Kochane, dodałam wczoraj głożynę do maski - efekt super, trochę zmienił mi się kolor, ale powiem Wam, ze poczułam się na tyle zachęcona, że chyba spróbuję z "henną". Tak więc polecam głożynę jako dodatek. W kolejce czeka neem, kapook kachli i bhringraj
Co do henny - WEŻCIE MI COS DORADZCIE :d Rozważam sattvęę jasny blond z dodatkiem amli, żeby trochę przyciemnić włosy (bo i tak do tego dąże), widziałam zdjęcia w grupie na FB i efekt mi się podobał. Wiem, że są tutaj hennomianiaczki, czy któras z Was kiedykolwiek na rozjasnione włosy nakładała tę mieszankę? Czy jak nałoże na rozjasnione włosy cassie to efekt będzie mocno miodowy? Czy któraś z Was uzywa "henny" tej marki? Narazie zbietam informacje, stąd tyle pytań
Kolejna kwestia to sprawy techniczne: co zrobic zeby henna tak nie przesuszala? Czytalam, ze w przypadku cassi mozna dodawac acerole, ktora jest najdelikatniejsza, ze nie trzeba soku z cytryny , ale moze jest cos jeszcze bardziej delikatne? Zeby przyciemnic wlosy, ochlodzic i zakwasic mieszanke , mozna dodawac sok z aroni? Jak mam włosy do lopatek, geste to ile henny powinnam zuzyc? No i ostatnia kwestia - po zmyciu henny nie moge nakladac odzywki ani masek przez 48 h? A jezeli to zrobie to cos sie 'zlego" moze zadziac? Bo przyznam, ze tego najbardziej się boję, nie chcialabym zeby wlosy mi sie ostro wykruszyly przez przesusz, skoro juz jako tako wyglądają. A wiem, ze jak bede miala ostry przesusz to niestety nie bedzie litosci. Czy przed umyciem rypaczem i chelatowaniem moge nalozyc olej?
No i czy polecacie jakies strony zeby zaglebic sie w temat, oczywiscie jak najbardziej merytoryczne
Miksologia? Bo na włosingu za duzo jest tych informacji, w zasadzie glownie spersonalizowane i jak czytam pliki to nie wszystko rozwiewa moje watpliwosci.