[aniolek199007]

Napisane przez Rangiku

Niestety igły raczej odpadają, przynajmniej na twarz, bo mam tendencję to wyprysków Na brzuch już używałam kiedyś dermarollera 0.75, więc może dermapen by się sprawdził... A z ciekawości - to boli mniej, czy bardziej niż dermaroller?

Nie mam porównania do dermarollera ale z tego co piszą/mówią to igły pod innym kontem wbijają się w dermapenie dzięki czemu ból jest mniej odczuwalny i proces gojenia jest szybszy. Wypryski masz na całej twarzy? mogłabyś używać tylko tam gdzie są blizny czyli punktowo, nie musisz jeździć nim ruchami kolistymi po całej twarzy.
Ja na twarz do 1mm nie potrzebuje żadnego znieczulenia. To co wkleiłaś ten sprzęt jak na moje nie zadziała, to nie jest urządzenie-parametry które będzie efektywne, w takim stopniu jaki oczekujesz. Stosowałaś jakieś kwasy na buzie?
Obecnie po mezoterapii dermapenem z ampułkami między innymi Mesoestetic używam dermapena na głębokość 0,5mm i kwas PQ Age Evolution, na pryszczyki bardzo dobrze działa a i kwas pomaga odbudować kolagen wiadomo wszystko trwa miesiącami, nie ma czegoś takiego, że z dnia na dzień owal twarzy się podnosi, musi być wykonywana seria lub regularność. W domu małym kosztem jesteśmy wstanie cały czas pobudzać kolagen do odnowy