[Levi878]

Witam,



Od ładnych paru lat zmagam się z jakąś infekcją, która za nic nie chce się dać wyleczyć. Otóż swędzi mnie łechtaczka i to tak uporczywie, że w najgorszych momentach potrafiłam się podrapać do krwi. Tylko łechtaczka, nic innego. Byłam u ginekologa parę razy i twierdzi że nic tam nie widzi.

Więcej szczegółów:

- nie mam żadnych upławów ani nic mnie nie piecze więc grzybica odpada

- żadne leki doraźne nie pomagają poza trivagin żel i Tantum rosa (działają tylko na jakiś czas)

- nie rozumiem jak, ale przemywanie się gorąca wodą pomaga na dłuższy czas

- robiłam posiew, nic nie wyszło

- badania moczu też wyszły czyste

- do jakiegoś czasu pomagał mi przepisany przez dermatologa Fucibet

- chodzę w bawełnianej bieliźnie i przez jakiś czas prałam ją szarym mydłem,nic nie dalo

- nie używam żadnych płynów do higieny intymnej poza emulsją provag



Proszę pomóżcie. Męczy mnie to już zdecydowanie zbyt dlugo tym bardziej, że jestem dziewicą... Do dzisiaj użyłam już chyba wszystkich możliwych domowych sposobów a one pomagają tylko na chwilę...