Dot.: Co byście sobie pomyślały gdyby znajoma wydawałaby romanse?
Nic bym sobie nie pomyślała, bo nie rozumiem w czym problem. Zajęcie jak każde inne, nikomu tym krzywdy nie robi.
A czym bym przeczytała to nie wiem, to już zależy czy sama ksiażka by mnie zaciekawiła. Raczej romansów nie czytam, bo mi czasu szkoda, więc no nie wiem, pewnie by mi się nie chciało :P
|