[tinkerver2]

Ja nastroju nie mam, jestem ciągle podminowana. Remont, nowa praca, ślub.
Boli mnie żołądek strasznie, mam problemy ze snem większe niż normalnie. Niby wszystko ogarnięte, ale takie chaotyczne, zamiast się zorganizować, zrobić jakiś plan, to tz wszystko na luzie. Kazałam mu ogarnąć krzesła do wypożyczenia, to ok, napisał do wypożyczalni czy mają dostępne i... Koniec. Nie zaklepał, nie zarezerwował, napisał czy mają, i wuj, no mają. Przez miesiąc mu mówiłam o tych krzesłach, a on ciągle "jak zjem to napisze, jak dojadę to napisze, jak skręcę meble to napisze". I jak napisał, to się okazało, że już wypożyczone, nie ma. Ogarnął z innej wypożyczalni, ale musimy je wieźć z Kielc 80 km, a tamte były z naszego miasta, czyli ledwie 30 km.
Mój wieczór panieński był spoko, narobiłyśmy jedzenia jak głupie, a koniec końców prawie nic nie ruszyłyśmy. Jeszcze nawyłaziło mi twarzy mnóstwo niedoskonałości po tym syfiastym żarciu, kurzu itd.
Nie wiem, dzisiaj mam OKROPNY dzien, pewnie dlatego tak na to patrzę, jestem zmierzła.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez Minayo

Przede mną za to prawdziwe wyzwanie - do końca miesiąca muszę kupić bieliznę ślubną, bo jest mi potrzebna do finalnych przymiarek sukni. Nie mam pojęcia na co się zdecydować, czy body modelujące to nie jest przesada? Przybyło mi tu i ówdzie w ostatnim czasie

Ja polecam intimissimi

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka