Dot.: Niedziela bez zakupów - cz. 3
Ja zakupy na weekendowy grill robiłam w już w środę, a i tak były braki. Dzisiaj poszłam uzupełnić pieczywo i wziąć coś na obiad to też szału nie było, na warzywach i owocach puste półki. Jakby po drodze jakiś Armageddon się trafił [emoji6]
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|