Dot.: Poczucie winy
[1=7890bc1b377a5416551befc 97751d9fcee09a13b_608ddd8 419bd3;88081865]Ale w czym ich zawiodłaś? W tym, że im nie pomagasz finansowo? Domagają się tego od Ciebie?[/QUOTE]
Nie nie domagaja sie, ale czasami jak siedzimy i rozmawiamy to nasuwaja sie takie stwierdzenia jak "ah jakbysmy mieli troche pieniedzy to przeprowadzilibysmy sie do Hiszpani" "gdybysmy tylko wygrali w lotto to ... i tamto.."
widze po prostu ze ich marzenia sie nie spelnily, Moze bardziej niz poczucie winy czuje zal , ze im sie w zyciu nie wyszlo. Czuje rowniez zal do mojej matki ze przez jej wybory ojciec musial wyjechac.
Gdy sie spotykamy rozmowa toczy sie tylko miedzy mna i matka. Ojciec nic sie nieodzywa, bardzo duzo spi, mam wrazenie jakby mial depresje.
Pamietam jak zawsze mowili ze maja przeczucie ze niedlugo beda bardzo bogaci, ale rzeczywistosc jest inna, nic nie przychodzi od tak.
Z drugiej strony widze moich tesciow, calkowite przeciwienstwo, podrozuja po calym swiecie, tryskaja energie, pomagaja i tak dalej.
Wiem ze to nie moja wina ale chcialabym zeby moi rodzice byli szczesliwi, chcialabym po prostu zeby cos od tego zycia mieli .. ;(
|