Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 7.
Andra, to co pisze i wyrwanie z kontekstu może rzeczywiście wydawać się śmieszne ale już jako całość niekoniecznie. Odnoszę się do dochodu podstawowego, fakt w dzisiejszej rzeczywistości, może łączyć to się z pracą na czarno, ale w przyszłości gdy pieniądz papierowy zastąpi cyfrowy wtedy kombinować już nie będzie można. Podam przykład Hiszpanii, na konto każdego ma wpłynąć nie mniej niż 470 euro miesięcznie. Ktoś pracuje i na wpływy większe nie otrzymuje nic, ktoś ma równowartość, nie otrzymuje również nic, ktoś zarobi 400 ruti otrzyma '' dotacje'' 70 euro, ktoś zarobi 300 otrzyma dodatek 170, iny nie zstobi nic otrzyma z budżetu całość 470. Na tej zasadzie to funkcjonuje, i cyfrowy pieniądz wykluczy pracę na czarno i wynagrodzenie pod stołem. Wszystko będzie jawne.
Monia. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pisałaś że zarabiasz 2500 plus premia, i rzeczywiście 1000 czy 1500 zł zasiłku wydaje się być śmieszna kwota, ale znów przy zmianie rzeczywistości, gdzie w planach jest '' wygonienie'' ludności do swoich miejscowości rodzinnych, powiatu/wsie, gdy już wynajem czy kredyt na mieszkanie i znacznej części nie będzie potrzebny, to zasiłek 1500 już taki mały nue będzie, bo co z tego, że ktoś np w Warszawie zarobi 3000 gdy sam wynajem kawalerki to koszt 2000 plus bilety do pracy, zostaje kilka stów. A zasiłek np dla mieszkańca wsi 1500 gdy ma gdzie mieszkać już tak tragiczny nie jest. Przy nauce zdalnej (o ile zostanie wprowadzona na stałe) studenci również zdalnie, praca umysłowa zdalnie, spowoduje ucieczkę z blokow do domów pod miasto lub nawet na peryferie-wsie. Ostatnio wypowiadał się agent nieruchomości, i dziś mieszkanie w bloku nie cieszy się zainteresowaniem. Kto jest w temacie to najlepsza inwestycja dom najlepiej jakiś do remontu pod miastem lub wsi. Zresztą wymusi to sytuacja, bo przy nauce zdalnej jeśli ktoś ma dzieci to raczej mieszkanie w ciasnocie i uczenie się w domu plus gdy jeszcze rodzic będzie pracował w domu zdalnie będzie bardzo uciazliwe. Zwłaszcza że do tej pory raczej mieszkania w bloku były zaprojektowane bardziej jako hotel niż dom, małe, ciasne i drogie. Dziś za równowartość kawalerki w dużym mieście można kupić dom na wsi, a przy nauce i pracy zdalnej skończy się popyt na mieszkanie w mieście dla części społeczeństwa. O tym mówią agenci nieruchomości, ekonomiści.
|