Dot.: Booking czy airbnb?
Korzystam z obu, ale krzywe akcje miałam tylko z Airbnb.
"Najgorsze", co się wydarzyło przy noclegach z bookingu, to to, że zdjęcia obiektu były podrasowane (ale dużo takich rzeczy widać już na zdjęciach), albo opinie nie wiadomo dlaczego super pozytywne, kiedy obiekt był bardzo przeciętny. Zdarzyło się też, że właściciel obiektu cisnął, żebym anulowała rezerwację, żeby nie płacić prowizji, ale mi przy okazji dawał jakiś mały rabat. Nie robiłam z tym problemów, bo to małe rodzinne biznesy w cienko przędących krajach były.
Najgorsze, co mi się przydarzyło przez Airbnb, to zwodzenie i żądanie jakichś dopłat albo w ogóle anulowanie rezerwacji w ostatnim momencie.
|