2008-08-30, 18:08
|
#306
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: COSmos
Wiadomości: 674
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część II
Ja miałam nakładany cosm1 o 17 po południu, posiedziałam potem pol godz. w gabinecie - tak mi zaproponowała lekarka, na wszelki wypadek, gdyby cos nieprzewidzinego sie działo, apotem po powrocie do domu musiałam odsiedzieć swoje - w sumie 8 godz, bo ja bledzioch jestem i fototyp 1.
Siedziałam wiec na kanapie i ogladałam wszystkie zaległe filmy
A moj facet sie śmial, ze cudny makijaz sobie strzeliłam i ze jak na przyszłość bede chciała, to sam mi taka maske z krowiego placka nałoży i w dodatku za mniejszą kase
|
|
|