[kruchacha]

heh chialabym sie zwami podzielic pysznym przepisikiem na ryzyk prazony. ja nie przepadam za mieskiem wiec najczesciej moj obiad towlansie tytulowa potrawa. no wiec zaczynamy. ja osobiscie wszystko robie na OKO! wiec sie nieprzejmyjcie potrawa zawsze wychodzi i jest pyszna jedyne co jest najwazniejsze to wyprazyc ryz a pozniej wszystko jak leci wrzucamy.
Tak wiec cebule kroimy na drobno i przucamy na patelnie <z olejem> nastepnie jak nabierze zlotego kolorku wrzucamy szklanke ryzu zwyklego, nieugotowaniego nieprzeplukanego no i czekamy az zrobi sie taki bialy i bardzo twardy wtedy wiadomo juz ze sie wyprazyl bierzemy kostke bulionowa jaka kto lubi i robimy bylionik, zalewamy ryz i przykrywamy zeby spulchnol. jak troche wody wyparuje wrzucamy wsztsko na co mamy ochote <moj standart to papryka zielony groszek z puszki, kukurydza z puszki, fasolka z puszki :P pieczaki i co mi ise jeszcza pod reke na winie <na pewno nie miesko> noi wrzucamy wszystko i czekamy az wyapruje woda. <polecam malo pomidorkow poniewaz potrawa zrobi sie kwasna> ... i to wszystko... smacznego!!