Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zapuszczanie włosów cz. VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-11-20, 16:17   #1611
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 369
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Rysia16 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że na włosingach (z którego notabene już uciekłam) na włosowych blogach i gdzie tylko są włosowe metamorfozy, historie i opowieści
Chodzi mi o to, że nie trzeba być niewiadomo jakim włosomaniakiem, wcieraczem, brać suple itd. Akurat te 2 czy 3 dziewczyny na wątku zdziwieniowym, które mają na prawdę ładne włosy, mówią, że właściwie to szampon, odżywka, henna - koniec. Albo szampon i odżywka. Albo, jak jedna, tylko szampon. A warkocz gruby i długi o jakim tylko mogę pomarzyć. A na włosingach i blogach to raczej już konkretne pielęgnacje wchodzą.

A koczek czy koczki do spania są super, jak mam tylko związane w jakiegoś kuca, to się elektryzują i wywijają. Jak porządnie zwinę w ślimaczka, to są fajnie mięsiste i wyglądają jak po najlepszym włosingu

Aha, i dziewczyny na tym plotkowym założyły nowy wątek włosowy, można się przenieść na więcej plot

A możesz wkleic linki do tych wątków? Bo ja nie wiem o które chodzi . Na starym plotkowym za dużo się nie dzieje



Mi się wydaje, że sporo roboty robi henna, a nie każdy chce w nią wchodzić. Tak jak pisałam wczesniej - jak miałam naturalne włosy,doprowadzone do ładu pielęgnacja i nawet rozjaśnione na końcach to też niewiele im było potrzeba i wyglądały pięknie. Ale do włosów naturlanych u mnie jeszcze długa droga i póki co musze kombinowac z tym co mam teraz na głowie Raczej nie mogłabym postawić na umiar w tym momencie

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88302300]No właśnie o tym dokładnie napisałam - że o ile się tych włosów nie nadwyręża i nie katuje stylizacją i koloryzacją, to wiele z nas miałaby szanse mieć ładne włosy bez potrzeby stawania na głowie jeżeli chodzi o pielęgnacje.

Choroby to insza inszość - wiadomo.[/QUOTE]


Też tak uważam. Ja przez 27 lat nie farbowałam włosow, nie rozjasnialam zajełam sie pielegnacja i mialam super wlosy, a pozniej tylko do potrzymywalam i nie musialam cudowac z niczym, czego bym nie uzyla to wszystko im pasowalo.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując