Kłopotliwa sytuacja
Część. Zostałam pozostawiona w niefajnej sytuacji w pracy. Otóż pracuje i w sylwestra i w wigilię. Do tej pory każdą miała albo sylwestra albo wigilię. Ja zawsze przystawał tzn było mi obojętne , zazwyczaj pracowałam pracowałam w wigilię. W tym roku nikt ze mną nie konsultował sytuacji i taki grafik dostałam. Przyszłam zapytac dlaczego , otóż okazało się że względu na grupę dwie osoby nie mogą pracować ani w wigilię ani w sylwestra. Zawsze były pracowały co rok ,więc nie wiem o co chodzi. Taka informacje dostałam. Z racji tego , że mam staż 2,5 roku a więc najmniejszy kierownik wybrał mnie. Ani nie zapytał czy mogę czy dam radę . Zero.
Powiedziałam że staż nie powinien być kryterium. A on, że młodsi mają przerąbane i czy mam jakieś inne kryterium. On uznał takie kryterium i koniec. Młodsza dziewczyna stażem ode mnie ma wolny sylwester ale ona się zwalnia . Do tego w sylwestra dał mi zmianę do końca. Zamiast chociaż do 15. W ogóle mnie olał totalnie. Na koniec dodał że jeśli czuję się poszkodowana żeby iść do kierowniczki. Ja mo mówię że nie przyjdę i tyle. Byłam cała w emocjach . A on ze mogę wziąć urlop na żądanie. Tylko ktoś musi się chyba zgodzić. Czuję się wyrokowania. W ogóle mnie tam nie szanują i nie liczą się ze mną .
|