2020-12-02, 05:57
|
#3997
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
|
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 57.
ja z lidlomiksa jestem bardzo zadowolona, wcześniej się zapierałam, że po co mi, na co mi. teraz to jedno z moich ulubionych kuchennych urządzeń i nie zgodzę się z tym, że słabo wyrabia drożdżowe - jak robię zwykłą, niewielką porcję to nie odpalam robota planetarnego, bo wyrobienie i zostawienie do wyrośnięcia w misie całkowicie wystarcza. tak samo nie zgadzam się ze z tym, że cebula robi się gorzka po rozdrobnieniu w maszynie - gdzie tam, tylko tak siekam cebulę, nawet wtedy, gdy używam jej do 'tradycyjnego' gotowania. wszelkie pasty i smarowidła do pieczywa robię w MCC, gotuję na parze, robię sosy obiadowe (wegański sos do spaghetti :ślina , likierki, ucieram masy, które mają być przygotowywane w kąpieli wodnej na przykład - wystarczy tylko ustawić temperaturę i robi się samo, bez sterczenia nad kuchenką z rękami w dziwnej pozycji.
dla mnie to urządzenie ma same plusy nie kupowałam MCC z myślą, że zrobi on za mnie wszystko, bo to pomocnik a nie zastępca.
|
|
|