Dot.: Brak Zaufania w Związku
Przez 9 lat to jest mega dziwne... Nie mówię, że jak czy mój narzeczony podstawialiśmy sobie swoje umowy o pracę pod nos, ale jak się trzyma tę całą papierologię we wspólnym domu, to nietrudno zobaczyć niektóre dokumenty szukając czegoś innego. Zresztą, to nie brak konkretnej wiedzy na temat pracy jest problemem - natomiast długi jak najbardziej, zwłaszcza takie o których dowiadujesz się przez przypadek.
Z ciekawości, jak on tłumaczy fakt nie odbierania nowego dowodu? Przecież nawet załatwienie kredytu na wspólne mieszkanie bez aktualnego dowodu nie będzie możliwe. Ba, ja nie byłabym wstanie korzystać z bankowości online bez aktualizacji danych po wygaśnięciu mojego pierwszego dowodu...
|