Nie wiem co o tym myśleć.
Witam wszystkich.
Mama jeszcze za zycia w 2009r zrobiła wlasnorecznie testament za potwierdzeniem notariusza w ktorym okresliła mnie i brata wlascicielami swojego mieszkania- po polowie.
Jednak młoda pani w kancelarii powiedziała, że przepisy sie zmieniły i odesłala nas do sądu. Złozylismy wszystkie dokumenty i załozylismy sprawe. Z pewnością bedzie to jakis koszt (nie wiem ile ) a czas oczekiwania to 7-9 mscy.
W miedzy czasie brat poszedl do innej kancelarii upewnic sie czy faktycznie tamta pani miala racje i okazalo się, że da rade uniknąc sadu (?) ale to bedzie kosztowało. Ale tez nie wiadomo ile.
Mama piszac testament by juz wdową. Ja z bratem chcemy to mieszkanie sprzedać.
Co robić?
Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2020-12-09 o 12:06
|