hormony-->> obawa przed przytyciem
Witam.
Wiem ze taki wątek pojawiał sie kilka razy ale chciałabym uzyskac bezposrednia odpowiedz co do mojej osoby.
Okres spoznia mi sie juz 2 miesiace.Nie wspołzyje.Schudłam 14 kg z tym ze chudłam prawidłowo i racjonalnie. Od kwietnia to wychodzi ok 3 kg na miesiac.Codziennie biegałam,zrezygnowałam ze słodyczy(nie jem do dzis,moze raz na miesiac przy jakies okazji minimalna ilosc) nie jem fast foodów,ziemniaków,białego pieczywa.No poprostu zaczełam zdrowo sie odzywiac. Teraz waze 50kg przy ok 168 cm wzrostu.Nic by mi nie przeszkadzało gdyby nie ten bark okresu bo nie czuje sie jakos osłabiona fizycznie,nie mam zawrotów głowy.nie wypadaja mi wlosy,tylko(az) okres sie spoznia;/
Moja aktywnosc fizyczna zmalała od wakacji,biegam 2 razy w tyg max i 2 razy na basen chodze.Ogolnie jestem aktywna fizycznie ale nie cwicze juz tak jak 3 miesiace temu..i włąsnie to dziwne bo 3 miesiece temu przy cwoczeniach i jeszcze ubozszej dziecie okres był.
Teraz staram sie wiecej jesc..nie chce przytyc tylko stopniowo zwiekszac l kcal bo jem ok 800 na dzien a przy mojej aktywnosci fizycznej to mało.Oczywiscie dorzucam same zdrowe produkty.
10 Listopada ide do ginekologa, obawiam sie ze jak przepisze mi hormony to przytyje...wiem ze to tak banalnie brzmi ale naprawde sie tego boje.Moje wszytskie kolezanki po hormonach przytyły ok 8 kg.
Czy moze byc tak ze lekarz nie przepisze mi hormonów tylko jakies tabletki na wywołanie okresu? czy to będą hormony? i czy tyje sie zawsze? tzn kazdy? czy to zalzy od genetyki?? Czy jak bym przyjmowała hormony i jadła normalnie tak jak powinnam i cwiczyła nic by sie nie stało? Nie przytyłabym?
I co powoduje tycie po hormonach? nie wiem tkanka włuszczowa sie rozrasta czy woda zatrzymuje? Nie mam pojecia
Przepraszam za tyle pytan,ale obawiam sie skoku wagi po hormonach.
Będę wdzieczna za wyjasnienia i kazda rade.
Pozdrawiam
|