Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pomysł na „przygodę życia”
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-02, 19:30   #16
nugatowy_batonik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 8
Dot.: Pomysł na „przygodę życia”

dziękuję za szybkie i fajne odpowiedzi, już się do nich ustosunkowuję
Cytat:
Napisane przez dzwonek_dzyn_dzyn Pokaż wiadomość
Wyjazd, zwiedzanie, przygoda, to bardzo fajne sprawy.

Zastanawia mnie tylko jedno. Czemu jakby zakładasz, że to ostatni raz, gdy będziesz mogła sobie na takie coś pozwolić? Praca lekarza jest owszem bardzo wymagająca i pochłaniająca mnóstwo czasu i energii. Ale chyba nawet lekarze mają jakieś urlopy, kiedy to mogą sobie wyjechać beztrosko do źródeł Amazonki, czy gdziekolwiek... Chyba, że się mylę, nie znam w sumie tak bliżej żadnego lekarza/lekarki. Może to służba non stop, gotowość do akcji 24h/dobę i 365 dni w roku, jak zdaje się jest w policji i straży pożarnej?
Dla uściślenia jeszcze żeby nie było nieporozumień dopisze, że pytam temu, bo piszesz o tygodniowym wyjeździe. To zrozumiałam, że nie poświęcisz na wyjazd całych tych 3 miesięcy. Tak mi się wydaje więc, że tygodniowy wyjazd nie musi być jakimś Twoim ostatnim.

A co do reszty tego czasu, to kursy, tak jak piszesz, też moga być całkiem fajnym pomysłem. Chociaż ja tam na Twoim miejscu wolałabym po prostu dobrze wypocząć przed czekającym Cię zapieprzem na stażu, czyli raczej wyleżeć sie gdzieś nad wodą na słońcu, czy połazić po naturze gdzieś. No chyba, że to byłby jakiś bardzo spokojny, relaksujący kurs, nie wiem, np. kurs szydełkowania czy coś takiego.
hej, dzięki za odpowiedź właśnie wydaje mi się, że chyba napisałam to trochę niejasno, bo w zdaniu:
Cytat:
Chciałabym te „ostatnie wakacje” przeżyć jakoś wyjątkowo, nie dorabiając w gastronomii i wyjeżdżając na tygodniowy urlop.
chodziło mi o to, że zwykle całe wakacje pracowałam, miałam praktyki i wyjeżdżałam na tydzień-dwa, a teraz się zdarzy w sumie ostatni taki czas wakacyjny, kiedy bez rezygnowania z "poważnej pracy", mogę spędzić sobie trzy miesiące jak chcę, na przykład właśnie na wyjeździe trzymiesięcznym. urlopy lekarze oczywiście mają, ale nie tak długie podczas których pracowaliby w zupełnie innym niż wyuczonym zawodzie, w innym kraju - na przykład.

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88403438]Treść usunięta[/QUOTE]
Trochę liczylam, że wypowiesz się w moim temacie, ze względu na to że jesteś już lekarzem. Domyślam się o co Ci chodzi, i pewnie masz sporo racji, tylko faktycznie ja już pracuję od 3 lat na 3/4 etatu, a teraz dodatkowo z pacjentami na oddziale covid+ jako asystent lekarza. jakieś tam doświadczenie zdobywam, uczę się dużo do leku, chodzę na dodatkowe dyżury, jakoś o swoją przyszłość "lekarską" dbam. No ale wiem, że przyszła praca to nie jest całe życie i chciałam jakoś poszerzyć swoje horyzonty w inny sposób, właśnie może podróżą, albo podjęciem na te 3 miesiące jakiejś zupełnie innej pracy, właśnie sama nie wiem czym. I szukam różnych głosów, może właśnie czymś się zainspiruję
nugatowy_batonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując