2021-01-03, 15:53
|
#2316
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10.
Cytat:
Napisane przez aniama6
Ale stresowanie się epidemią to jest coś dziwnego? Ja na przykład bardzo się stresuje choć żyje „ normalnie”. Praca, dziecko żłobek, zakupy. Spotkania z rodziną, ale nie tak jak przed epidemia. Natomiast jasne ze nie żyje normalnie- ciężko jest podróżować, od rodziny zagranica jesteśmy praktycznie odcięci, nie mogę np pójść na koncert, mecz czy do teatru. Stresuje się tez zawodowo bo mam z covidem kontakt na codzień m, w ochronie zdrowia zmieniło się bardzo dużo. W listopadzie zetknęłam się z tym ze karetki nie zabierały pacjentów w ciężkim stanie bo nie miały ich gdzie zostawić- szpitale zapchane. Choroba jest nowa, nie ma na nią leku a co najgorsze przebiega bardzo, bardzo roznie i nie wiadomo u kogo jaki będzie przebieg. Co ciekawee zachowania ludzi zmieniają się jak w kalejdoskopie- chcą testów, nie chcą testów, chcą przyjść koniecznie do przychodni, boja się przyjść, to na pewno covid, to na pewno nie covid tylko przeziebienie itp, itd. Ja się stresuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|
Zgadzam sie. Uwazam ze stresowanie sie czy obawy z ta choroba jakby nie patrzec troche u nas nowa i globalna sa normalne. Nie rozumiem czemu sie smiac ze ktos sie stresuje. Nie oznacza to ze jest od razu panikarzem itp. To po prostu stresujaca sytuacja. Do tego ma wplyw na wiele dziedzin naszego zycia. Moj tata powiedzial "Tylko glupi sie nie boi". Ja moze nie pwiedzialabym tak ostro i nie chce nikogo obrazic, ale mysle ze jednak strach to naturalna reakcja w takich sytuacjach i natiralna emocja tak jak inne - radosc, smutek i nie ma sie co tego wstydzic. Zreszta strach jest wlasnie po to zeby czlowiek nie lekcewazyl zagrozenia. Tak samo jestes np na dachu i czujesz strach. Jezeli nie czulbys to mogllyby przychodzic glupie i niebezpieczne pomysly do glowy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|