Jeżeli chodzi o książkę "nie ma złej pogody" to jest ok, ale sporo jest powtórzeń, których możnaby uniknąć. Warto przeczytać, najlepiej pożyczoną, bo żeby kupić i do niej ewentualnie wracać, to niekoniecznie. Te o "Paryżu" też mam, ją zaczęłam jako pierwszą, ale nie porwała mnie więc zaczęłam kolejną, ale do niej wrócę.
Z kosmetyków to kupiłam onlybio baby od 1 dnia, zobaczymy czy będą potrzebne/służyły, jeśli nie to sama je zużyję.
Roma trzymam kciuki, żeby udało ci się zrealizować swoje plany.
Masowanie samej siebie może być trudne, jeżeli już to trzeba rękę od tyłu używać. Nie umiem opisać o co mi chodzi 🤣
Cały czas jest słabo z ruchami, więc z TŻ zdecydowaliśmy, że jedziemy na IP. Siedzę, tu już prawie godzinę i pewnie jeszcze drugie tyle zejdzie, czekam na swoją kolejkę. Jestem dobrej myśli. Pozytyw sytuacji jest taki, że zrobili mi test na covid i jest negatywny.
A i teraz mi się przypomniało, że do zamówienia z Gemini muszę dorzucić maseczki, żeby TŻ miał na poród.
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz